Polska jest zobowiązana do wdrożenia unijnej dyrektywy w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości za pośrednictwem mechanizmów przejrzystości wynagrodzeń oraz mechanizmów egzekwowania. Potrzeba wdrożenia tej dyrektywy znajduje swoje uzasadnienie nie tylko w zobowiązaniach wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej, ale także w funkcjach wynagradzania za pracę. A może przede wszystkim w nich.
Funkcje bodźcowa, kosztowa czy redystrybucyjna wskazują na potrzebę równego traktowania w zakresie prawa do wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o tej samej wartości. Jest to ważne, zwłaszcza w obszarze motywowania pracownika. Pracownik, świadcząc pracę w przekonaniu, że jest sprawiedliwie wynagradzany, robi to bardziej sumiennie i starannie, z większym zaangażowaniem, co przekłada się na lepsze efekty pracy. Bodziec ekonomiczny w postaci wynagrodzenia jest zrozumiały i jeżeli wzrost wkładu pracownika w pracę skutkuje proporcjonalnym wzrostem wynagrodzenia, nawet w postaci premii czy nagrody, jest odczuwalny i wywołuje po stronie pracownika pozytywne konotacje. Należy zaznaczyć, że pracownik otrzymujący wynagrodzenie za pracę w odpowiedniej wysokości stanowi swoistą „inwestycję” dla pracodawcy, który przeznacza środki finansowe na dobrze wykonaną pracę i jest zadowolony z jej efektów. Założenie o spełnieniu tej funkcji oznacza natomiast, że efektywnie zrealizowano zarówno funkcję kosztową wynagrodzeń, jak i dystrybutywną.