Komisja Europejska w lutym 2023 r. przedstawiła prognozę gospodarczą, w której obniżyła przewidywany wzrost PKB dla Polski. W 2023 r. wzrost będzie niższy, niż spodziewano się jesienią – obniżka z 0,7% do 0,4%. Jednak zarówno w zakończonym roku, jak i w bieżącym inflacja będzie niższa: odpowiednio 13,2% i 11,7%. Według przewidywań Komisji Europejskiej w 2024 r. wzrost PKB w naszym kraju wyniesie 2,5%, a inflacja spadnie do 4,4%. Przypomnijmy, że w 2022 r. prognoza wzrostu PKB dla Polski została podwyższona z 4,0% do 4,9%.
Z danych KE z ostatnich miesięcy wynika, że Unia szczyt inflacji ma już za sobą. Po osiągnięciu rekordowego poziomu 10,6% w październiku inflacja spadła do 8,5% w strefie euro. Spadek był napędzany głównie niższymi cenami energii.
W ubiegłym roku gospodarka UE osiągnęła lepszy wynik, niż przewidywano, odnotowując prężny wzrost pomimo wstrząsów spowodowanych rosyjską agresją. W rok 2023 weszliśmy na mocniejszych podstawach, niż przewidywano: ryzyko recesji i niedoborów gazu zniknęło, a bezrobocie pozostaje na rekordowo niskim poziomie. Polska gospodarka w 2022 r. kontynuowała silną ścieżkę wzrostu, wspieraną m.in. przez ekspansywny kurs fiskalny, korzystną sytuację na rynku pracy i duży napływ uchodźców z Ukrainy. Dane sugerują, że wzrost gospodarczy w IV kwartale 2022 r. wyraźnie osłabł, częściowo z powodu podwyższonej inflacji i zaostrzenia warunków finansowania.
Komisja Europejska przewiduje, że podwyższona inflacja oraz niskie zaufanie konsumentów i przedsiębiorców będą nadal odbijać się na wzroście gospodarczym w nadchodzących kwartałach. W szczególności prawdopodobny będzie spadek realnych dochodów przy i tak już niskiej stopie oszczędności, co będzie wywierać presję na konsumpcję prywatną, która według prognoz ma nieznacznie spaść w 2023 r. Oczekuje się, że inwestycje, zwłaszcza w budownictwie, będą nadal podlegać wpływowi wyższych stóp procentowych i podwyższonej niepewności. Mimo to znaczny napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych i spodziewany wzrost wydatków publicznych (zwłaszcza na obronę) przeważą nad tymi czynnikami, pozostawiając saldo inwestycji na plusie w całym horyzoncie prognozy.